wydaje mi sie ze jeszcze raz powinnismy usiasc z wychowawca w klasie i w spokoju przemyslec gdzie pojedziemy bo dzisiaj to tylko takie krzyczenie bylo gdzie chcemy a gdzie nie.
no to sie zrobi tak ze jesli ktos ma cos do powiedzenia to wychodzi na srodek klasy i mowi a inni go sluchają,wiem ze to trudne aby wszyscy sluchali jednej osoby ale jesli chcemy cos zorganizowac to tylko w taki sposob